tag:blogger.com,1999:blog-8964211064997763180.post31437319346627659..comments2023-06-26T16:36:14.380+02:00Comments on So close: Rozdział 20.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/09660962548204357505noreply@blogger.comBlogger10125tag:blogger.com,1999:blog-8964211064997763180.post-12136252741080761832014-11-01T12:00:16.863+01:002014-11-01T12:00:16.863+01:00Hej skarbie! ;)
Jak to mówią "Jedna wariatka ...Hej skarbie! ;)<br />Jak to mówią "Jedna wariatka drugą wariatkę zrozumie" ;) Chociaż w tym przypadku powinno być raczej "Jedna wariatka dwie wariatki zrozumie" ;) Uznajmy, że to tekst zmieniony na potrzeby własne ;) Uśmiechaj się kiedy tylko możesz ;) Podobno, kiedy my mamy swój "atak" dobrego humoru, to nawet najcierpliwszy z nami nie wytrzyma ;) W najgorszym wypadku będziemy sąsiadkami z psychiatryka, a jak zrobimy do nich ładne oczy, to morze wrzucą nas do jednej sali ;)<br />Widzisz, nawet zaczynasz już myśleć jak my, bo wiedziałaś, jaki powód kłótni wymyśliłyśmy ;) Eleanor urządziła niezłą awanturę, ale chyba trzeba ją zrozumieć. W zasadzie na zdjęciu nie było widać, że to tylko Kathy... Na szczęście spór jest już zażegnany a topór wojenny zakopany bardzo, bardzo głęboko :)<br />Co do tego pożaru, dostrzegamy u Ciebie jakieś przestępcze zapędy ;D Skąd pomysł, że to nie był przypadek? ;) W rezultacie do naszej wesołej piątki dołączyła jeszcze Sue. Z pewnością nie będzie nudno ;)<br />Z przyjemnością pomogłybyśmy Ci z Jamesem, ale na razie musimy go oszczędzać, bo będzie nam jeszcze potrzebny ;)<br />Na szczęście "jutro" to już "dziś" ;) Mamy nadzieję, że doczekałaś ;)<br />Dziękujemy Ci za te wszystkie słowa <3 Podobno początki są najtrudniejsze, a my mamy je już chyba za sobą, więc teraz powinno być tylko lepiej. Chociaż dzięki takim osobom jak Ty, nawet do tej pory nie miałyśmy na co narzekać ;)<br />A co do tego mojego (Maddie) parszywego choróbska, to nadal nie wychodzę spod koca, ale postanowiłam się tak łatwo nie poddawać i praca nad rozdziałem na tym nie ucierpiała (przynajmniej taką mam nadzieję ;) Tak więc wszystkie znaki na niebie i ziemi (a także te pod ziemią i w wodzie) wskazują, że rozdział 21 pojawi się jeszcze dziś ;)<br />Słowo "zuestycznie" to już prawdziwe uzależnienie ;)<br />Koniecznie podaj dokładny termin tej olimpiady, żebyśmy mogły trzymać za Ciebie kciuki ;)<br />Haha ;) A więc nasz kobiecy instynkt nie zawiódł całkowicie. Wiedziałyśmy, że coś Cię wiąże z tym stepowaniem i akordeonem. No może nie aż tak bezpośrednio, jak twierdziłyśmy, ale to zawsze coś ;)<br />I nie bądź już taka skromna ;) Masz CUDOWNY charakter ;) I to przez wielkie C! ;) A nawet przez wielkie C i U i D i O i W i N i Y ;)<br />A ja (Carol) z pewnością już niedługo skomentuję Twój nowy rozdział. Niestety mam małe problemy z brakiem internetu, ale już dawno przeczytałam go na laptopie Maddie i kiedy tylko odzyskam kontakt z cywilizacją, od razu napiszę pod tym cudeńkiem kilka słów od siebie ;)<br />Dziękujemy Ci za... za... Długo by wymieniać, za co jesteśmy Ci wdzięczne. Tak więc w dużym skrócie, dziękujemy Ci za WSZYSTKO <3<br />Do zobaczenia jeszcze dziś ;)<br />Ściskamy mocno, mocno, mocno XxAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/09660962548204357505noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8964211064997763180.post-3187307401737175622014-11-01T11:23:38.713+01:002014-11-01T11:23:38.713+01:00Ops, chyba coś się zacięło ;)
Ale to dobra okazja,...Ops, chyba coś się zacięło ;)<br />Ale to dobra okazja, żeby podziękować Ci jeszcze raz i wyściskać jeszcze mocniej XxAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/09660962548204357505noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8964211064997763180.post-87506436733574240262014-11-01T11:22:21.609+01:002014-11-01T11:22:21.609+01:00James z pewnością zasłużył sobie na taką opinię. C...James z pewnością zasłużył sobie na taką opinię. Ciekawe tylko, kiedy Kathy przejrzy w końcu na oczy...<br />My też uwielbiamy połączenie Sue i Zayna ;) Wprowadzają do tego opowiadania całą masę pozytywnych uczuć ;)<br />Okazało się, że Harry oprócz ciągłego sypania żartami potrafi być też naprawdę troskliwy ;) Oczywiście na swój "Stylesowy" sposób ;)<br />Cieszymy się, że rozdział Ci się spodobał ;)<br />Ściskamy XxAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/09660962548204357505noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8964211064997763180.post-57521254946868619052014-11-01T11:15:10.777+01:002014-11-01T11:15:10.777+01:00Hej! <3
Przypadkowe usunięcie tekstu... Hmm... ...Hej! <3<br />Przypadkowe usunięcie tekstu... Hmm... Skąd my to znamy ;) Już nie raz zdarzyło nam się stracić część rozdziału przez naszą nieuwagę ;) Niestety nie jesteśmy wybitnymi informatykami i nasza jedyna metoda ratowania tej sytuacji to natarczywe klikanie opcji "cofnij". Jak to nie podziała, to jesteśmy już zgubione i musimy zaczynać od nowa :)<br />Kochani przyjaciele zawsze zatroszczą się, żeby człowiek za długo nie pospał ;) Pamiętaj, że w ramach podziękowania, zawsze możesz poczęstować ich jogurtem z "kawałkami szynki" ;)<br />Za pół godziny miałaś mieć gości, a znalazłaś czas na skomentowanie naszego rozdziału? Jesteś cudowna! <3<br />El stała się bardzo podejrzliwa... Może gdyby od razu wiedziała, że na zdjęciu jest Kathy, nie zaczynałaby całej tej awantury... A może chodziło jej głownie o Kathy... Na szczęście konflikt jest już zażegnany, więc nie ma się czym przejmować ;)<br />Pomysł z pożarem był dla ciebie zaskoczeniem? To super, bo taki właśnie był nasz zamiar ;) Sue trafiła w bezpieczne ramiona Zayna, a Kathy... No cóż, nie miała innego wyjścia, niż przeprowadzka do Jamesa. Pamiętajmy, że to nadal jej chłopak, którego mimo wszystko kocha... Na szczęście jest też Louis. Prawdziwy przyjaciel może być jej jeszcze potrzebny...<br />Fajnie, że ty też masz obok siebie kogoś takiego ;) Przyjaciel-facet to wartość nieoceniona ;) Chociaż niektórzy nie wierzą w coś takiego, bo (podobno) po jakimś czasie ta przyjaźń potrafi przerodzić się w coś większego ;)<br />Nasza "zuestyczna" parka jak zwykle okazuje sobie uczucie na każdym kroku ;) I bardzo dobrze, temu opowiadaniu przyda się ich pozytywna energia ;)<br />Jak widać nie tylko piątki trzynastego potrafią być pechowe ;) Całe szczęście, że ten dzień masz już za sobą ;)<br />A co do jesieni, to twoja wizja jest bardzo przekonująca ;) Herbata + koc + książka + deszcz za oknem = idealne popołudnie ;) Trochę gorzej, jeśli w ten deszcz nie znajdujemy się w cieplutkim domu, tylko w centrum miasta bez parasolki ;)<br />Tak, trzeba przyznać, że tekst piosenki i teledysk to dwie całkowicie różne bajki. 1D ma w swojej historii dużo lepsze teledyski, ale nie możemy powiedzieć, że ten zupełnie nam się nie podoba. W zasadzie lubimy wszystko, co związane z tą piątką ;) Upsss... Chyba robią się z nas jakieś psychofanki... ;)<br />Nasz tydzień? Jak zwykle zabiegany (i zakatarzony) ;) Ale w wolnej chwili zrobiłyśmy sobie prawdziwą gofrową ucztę, więc nie możemy narzekać. Bita śmietana, owoce, nutella... Na samo wspomnienie cieknie ślinka ;)<br />Napisałaś ten długi komentarz na telefonie? Pełen podziw ;) Wklepywanie dłuższego tekstu na klawiaturze w telefonie to dla nas istna katorga ;)<br />Dziękujemy Ci za wsparcie, jakie okazujesz nam pod każdym rozdziałem, za to, że dzielisz się z nami kawałkiem swojego codziennego życia i za to, że po prostu jesteś! <3<br />Buziaki XxAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/09660962548204357505noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8964211064997763180.post-54242764512091182862014-11-01T10:42:57.036+01:002014-11-01T10:42:57.036+01:00Tak, chyba miałyśmy jakiś bojowy nastrój, skoro um...Tak, chyba miałyśmy jakiś bojowy nastrój, skoro umieściłyśmy aż dwie kłótnie w jednym rozdziale ;) Zawsze lepiej wyżyć się na papierze niż na kimś innym ;)<br />Pożar w mieszkaniu dziewczyn faktycznie jest sporym problemem, ale Zayn zdaje się zauważać także plusy tej sytuacji ;) Gorzej z Kathy, która trafiła pod dach Jamesa... No ale może nie będzie tak źle ;)<br />Ściskamy mocno XxAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/09660962548204357505noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8964211064997763180.post-61249322192901148522014-10-31T22:30:08.417+01:002014-10-31T22:30:08.417+01:00Maddie, Carol!
Witajcie Kochane! :*
Nie jestem ...Maddie, Carol! <br /><br />Witajcie Kochane! :*<br /><br />Nie jestem do końca pewna, co się dzisiaj ze mną dzieje, ale rozpiera mnie energia. Do tego masa pozytywnej energii, cały dzień szczerze się jak głupia do sera, znajomi pytają czy coś się stało, ale ja na serio nie wiem :D Nic nie brałam, nie wdychałam, nie piłam... Dlatego przepraszam jeżeli komentarz będzie zbyt chaotyczny do tłumaczenia :D Ale my już chyba wszystkie trzy wiemy co znaczy "chaotyczność" zarówno w waszych jak i moich komentarzach, więc nie powinno być problemu, no ale żeby nie było, że nie ostrzegałam :*<br />No , ale zacznijmy może od rozdziału zanim rozpiszę się na własne tematy... :D<br /><br />Wiedziałam, wiedziałam, wiedziałam... WIEDZIAŁAM ! Wiedziałam, że Eleanor o to chodziło, ale raczej nie spodziewałam się, że zaangażujecie w to jakąś osobę trzecią, jeżeli tak można to nazwać :D zupełnie niespodziewane dla mnie było też, to że osoba, która tak darzy uczuciem drugą, może szybko zmienić front, ale z drugiej strony rozumiem El doskonale, no bo która z nas nie poczułaby się podobnie po zobaczeniu takiego zdjęcia? :D Ahhh... ale to ich pogodzenie się było w porządku i spełniło moje oczekiwania po tej kłótni. Bałam się, że Louis naprawdę wyjdzie i cały "domek z kart" runie nieodwracalnie. Na szczęście jeszcze mi tego nie zrobiłyście, ale było blisko :P<br /><br />Hmm... Pożar? Ciekawie... Ale z racji tego, że lubię szukać drugiego dna, to i tym razem nie wierzę w zwykły zbieg okoliczności "pożar przeniósł się od sąsiadów". Ale to jest taka moja mała paranoja, więc przepraszam (a nuż może mam rację ? xD ) W każdym razie cieszę się, że Sue zamieszkała z Zayn'em i chłopakami... może być ciekawie :D <br /><br />No i znów wkraczamy na temat James'a, a wiecie jaki ja mam do niego stosunek... najchętniej to ukręciłabym łeb i po krzyku, no ale... Bez ryzyka nie ma zabawy :D Albo można też rzucać się z mostu i machać do kogoś ręką xD Mój dzisiejszy angielski i argumenty zabiły anglistkę, ale niweażne :P<br />Wracając... Kathy zamieszka z James'em. Już wyraziłam swoje zdanie w tej sprawie, więc... <br />Miło, że Louis odwiózł ją do domu, ale czy to musiało się tak skończyć, naprawdę musiało? No ja się pytam... -.- I jeszcze ta nieszczęsna bluza! Nie doczekam do jutra, wiedząc, że Kathy aż tak się wpakowała. Czekam już cały tydzień, no ale... ;P<br /><br />Po raz kolejny muszę Wam to powiedzieć : Jesteście fenomenalne! <3<br />A to już Wasz 20 rozdział! Gratuluję, dotrwałyście do tego momentu, pójdziecie i dalej ! :D <br />Maddie, jak w domku? Lepiej już czy dalej grypa trzyma? Ja już zdrowa, ale faktycznie wiem, co nie co i współczuję! Wracaj szybko do zdrówka, mam nadzieję, że to ci nie przeszkodziło w niczym i jutro będę mogła sobie przeczytać rozdział 21 ^^<br />Aha, muszę się też szczerze przyznać, że "Zuestycznie" zawładnęło i moim życiem ^^ Marcela jesteś genialna! :D <br /><br />Co do historii... W tym roku ostro się zawzięłam i przygotowuje się do olimpiady kuratoryjnej, przez pierwszy etap jest przejść najtrudniej, więc historia to teraz (od dwóch miesięcy) moja najlepsza przyjaciółka :D Ale warto, bo ja sama widzę po sobie postępy, także.. :D <br />A co do moich wszechstronnych, jak to ujęłyście, uzdolnień, to jednak się nie zgodzę :D Nikt nie jest tak idealny, ja też nie :D Na pewno nie wypadacie tak blado, też świetnie piszecie, a poza tym nie liczą się tylko talenty, ale i charakter, a mam wrażenie, że w tej dziedzinie pobiłybyście mnie o głowę :D <br /><br />Hahahaha... nie, nie stepuje , ale moja anglistka potrafi to robić ^^ a kiedyś grałam na pianinie, ale to zamierzchłe czasy, dawno zapomniałam :D Ale mój tata Grał na akordeonie także wszystko możliwe hahaha <33<br /><br />Co do mojego bloga i rozdziału, przepraszam z całego serduszka, ale znów zapomniałam (jak to Maddie trafnie ujęła) wpisać go do spisu treści, ale teraz już tam się znajduje także Carol, zapraszam :D <br /><br />Wypatruję z niecierpliwością jutra, życzę dużo weny, odpoczynku i zdrowia ! :D<br />Ściskam mocno, do jutra skarby! :*<br />Wasza Toori :*<br />Victorie la Roulettehttps://www.blogger.com/profile/11987254457830366451noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8964211064997763180.post-29075142461271077452014-10-27T01:48:59.850+01:002014-10-27T01:48:59.850+01:00Ale dupek z Jamesa. :/ Biedna Kathy.
Ten pożar to ...Ale dupek z Jamesa. :/ Biedna Kathy.<br />Ten pożar to genialny pomysł. :D Pewnie znowu się powtórzę, ale uwielbiam Sue i Zayna. :)<br />To było takie słodkie jak Harry przytulił Kathy. :D<br />Rozdział bardzo mi się podoba. Piszecie świetnie. :3<br />Życzę weny. :*Nikahttps://www.blogger.com/profile/14208944332418228229noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8964211064997763180.post-79026036541165979062014-10-27T01:48:21.464+01:002014-10-27T01:48:21.464+01:00Ale dupek z Jamesa. :/ Biedna Kathy.
Ten pożar to ...Ale dupek z Jamesa. :/ Biedna Kathy.<br />Ten pożar to genialny pomysł. :D Pewnie znowu się powtórzę, ale uwielbiam Sue i Zayna. :)<br />To było takie słodkie jak Harry przytulił Kathy. :D<br />Rozdział bardzo mi się podoba. Piszecie świetnie. :3<br />Życzę weny. :*Nikahttps://www.blogger.com/profile/14208944332418228229noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8964211064997763180.post-78671930361514167502014-10-26T10:59:11.050+01:002014-10-26T10:59:11.050+01:00Hej !! Zacznę dzisiaj nietypowo ;) od rozdziału! A...Hej !! Zacznę dzisiaj nietypowo ;) od rozdziału! A przed tym ponarzekam na swoją głupotę...Napisałam wczoraj strasznie długi komentarz, ale że pisałam na tablecie zrobiłam coś źle i komentarz się usunął więc...Powracam dzisiaj! Haha godzina 10:24 ja dopiero wstałam gdyby nie moi przyjaciele nadal bym to robiła, ale wpadli na pomysł że mnie odwiedzą około 11:30 więc chociaż bym się zabarykadowała to wejdę oknem (to taka przenośnia mieszkam na 3 piętrze :p) jeszcze sobie ponarzekam a co mi tam?W lodówce mam tylko szynkę i jogurt bo moi rodzice dopiero teraz pojechali na zakupy więc zjem pyszne śniadanko *_*.A teraz rozdział ! 20!! A więc El jak mogłaś pomyśleć że Lou cię zdradził?!Jeszcze z Kathy?!Jak mówią "...Szczerość to podstawa..."Dobrze że się dziewczyna ogarnęła :d JAK TO SPALIŁ IM SIĘ DOM ?!Ej totalnie się tego nie spodziewałam :o już prędzej że się dowiedzieli wszyscy o tym że nasz kochany (czujecie ten sarkazm?) biję Kat.Dziewczyno dlaczego nie zostałaś u chłopców ?! Ja rozumiem że się nie chcesz narzucać.Ale DLACZEGO?!Liczę na to że do niczego poważnego nie dojdzie i w końcu ktoś zauważy to co się dzieje.Myślę że Lou już wie i szkoda że nie przyszedł w momencie gdy już było gorąco :p Ich przyjaźń jest idealna *_* Lou ją wspiera i tak powinno być (przypominają mi mnie i mojego przyjaciela :d ach te porównania :))Sue i Zayn tacy Zuestyczni *_* to takie kochane że Sue zadzwoniła najpierw do Malika gdy okazało się że ich dom się spalił aż muszę to tu napisać uwaga : awwwww ułożyło mi :p Sue pewnie się boi że ludzie pomyślą że jest z Malikem tylko dla pieniędzy brukowce wszystko "wygrzebią"...Hazz taki słodki :') ogólnie rzecz biorąc rozdział perfekcyjny *_* oprócz pożaru, kłótni Lou i El oraz porażki zwanej Jamsem to wszytko było szczęśliwe i pełne dobrej aury *_* okej to co do rozdziału skończyłam i co do poprzedniego komentarza jak i waszej odpowiedzi DZIĘKUJĘ ZA ODPOWIEDŹ :*!! Poniedziałek był dla mnie okropnym dniem ponieważ : załapałam przez co nie zdążyłam na autobus, do tego zlapala mnie angina (na szczęście już w pełni sił!!) I ogólnie w Poniedziałek miałam słaby humor więc... Tak ale to Napewno nie przez jesień! To moja ulubiona pora roku! Kocham deszcz *_* i według mnie nie ma nic lepszego jak kubek gorącej cherbaty dobra książka cieplutki kocyk i deszcz za oknem.PERFEKCYJNIE.Tak więc tydzień minął mi w domu w towarzystwie tony chusteczek świetnie więc ! Moje wrażenie po teledysku ? Spodziewałam się czegoś wielkiego i moje oczekiwania nie zostały spełnione...Kocham chłopców ale... Ten teledysk według mnie to nie wypał.Po You and I liczyłam na coś równie wspaniałego i się trochę pezeliczylam.Podobał mi się ten wstęp, koniec oraz Lou i ten słodki szympans *_* uważam że piosenka to totalnie inny świat niż teledysk...A jak wam się podobał?I jak wam minął tydzień? To chyba na tyle a nie jeszcze muszę na was "pokrzyczeć" jak mogłybyście uwazac że coś tak wspaniałego jak ten blog nie będzie w ulubiencach kogoś? Jest Naprawdę świetny ! Dziękuję że jesteście (i przepraszam za wszelkie błędy piszę na telefonie) kocham was do następnego !! :* ❤❤❤<br />//MarcelaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8964211064997763180.post-5583210366743562032014-10-26T09:19:17.271+01:002014-10-26T09:19:17.271+01:00W jednym rozdziale dwie kłótnie! Najpierw Eleanor ...W jednym rozdziale dwie kłótnie! Najpierw Eleanor i Louis, a potem Kathy i James. Ugh, jak on traktuje dziewczyny ; ; Kathy taka biedna ; ; Troche słabo, że mieszkanie dziewczyn się spaliło. Zayn taki szczęśliwy, że mieszka z Sue x3 no co powiedzieć. Rozdział świetny i chce więcej! ♥Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/07563559996325457267noreply@blogger.com